W Madison Square Garden szykuje się wielkie widowisko – New York Knicks zmierzą się z Los Angeles Clippers w meczu, który może mieć ogromne znaczenie dla układu tabeli na finiszu sezonu zasadniczego. Knicks chcą utrzymać miejsce w czołówce Konferencji Wschodniej, podczas gdy Clippers robią wszystko, by zapewnić sobie bezpośredni awans do fazy play-off. Stawka jest wysoka, a emocje gwarantowane!
New York Knicks – Los Angeles Clippers
Do meczu pozostało…
Kluczowe statystyki i fakty przed meczem:
New York Knicks podejmą Los Angeles Clippers w jednym z najciekawszych starć tego tygodnia w NBA! Obie drużyny mają jasno określone cele – gospodarze walczą o utrzymanie wysokiej pozycji przed playoffami, natomiast goście desperacko próbują uniknąć turnieju play-in, co sprawia, że ten pojedynek zapowiada się niezwykle emocjonująco.
New York Knicks – stabilność czy zmęczenie?
Knicks prezentują solidną formę, ale ich ostatnie mecze pokazują pewne oznaki zmęczenia. Po zwycięstwach nad Dallas Mavericks oraz Washington Wizards wydawało się, że wracają na właściwe tory po wcześniejszych porażkach z Charlotte hornets i San Antonio Spurs.Ich bilans (45-26) daje im komfortową pozycję na wschodzie, ale nie mogą sobie pozwolić na rozluźnienie.
Kluczową postacią zespołu jest bez dwóch zdań Karl-Anthony Towns, który dominuje pod koszem i stanowi fundament ofensywy Nowego Jorku. Przeciwko Wizards zanotował imponujące 31 punktów i 11 zbiórek, a przeciwko Mavericks popisał się triple-double! Świetnie spisuje się również OG Anunoby (33 punkty w ostatnim meczu) oraz Mikal Bridges, który stopniowo odzyskuje formę po słabszym początku sezonu.
Największą niewiadomą pozostaje jednak zdrowie Jalena Brunsona – jego powrót może być kluczowy dla dalszej gry Knicks.
Los Angeles Clippers – walka o playoffy trwa
Clippers przyjeżdżają do Nowego Jorku po bolesnej porażce z Oklahoma City Thunder (101-103), która przerwała ich serię pięciu zwycięstw z rzędu! Mimo to ekipa Tyronna Lue’a nadal prezentuje dobrą dyspozycję – wygrali aż osiem z ostatnich dziesięciu spotkań i są coraz bliżej zapewnienia sobie miejsca poza strefą play-in. Liderem zespołu niezmiennie pozostaje niezawodny Kawhi Leonard, który przeciwko Thunder zdobył 25 punktów i zebrał 10 piłek, pokazując zarówno ofensywne umiejętności jak i świetną defensywę. Ważnym ogniwem jest także James Harden (17 pkt., 8 asyst), a pod tablicami dominuje Ivica Zubac (15 pkt., 11 zbiórek). Nie można też zapominać o Bogdanie Bogdanoviciu – jego wkład jako rezerwowego może okazać się kluczowy dla losów spotkania!
Kto ma przewagę?
W pierwszym starciu tych drużyn górą byli Clippers – wygrali u siebie wynikiem 105-95, co może dawać im psychologiczną przewagę przed rewanżem.
Dodatkowo warto zwrócić uwagę na sytuację kadrową: New York Knicks będą musieli radzić sobie bez Ariel Hukportiego oraz Mitchella Robinsona, natomiast status Jamesa Hardena pozostaje niepewny dla gości.
Typ bukmacherski: Czy Clippers znów zatriumfują?
Moim zdaniem to właśnie Los Angeles Clippers mają większą motywację do zwycięstwa! Każdy mecz jest teraz dla nich finałem – walczą o uniknięcie play-in i będą chcieli wykorzystać ewentualne zmęczenie rywali oraz brak kilku kluczowych zawodników Knicks. Sądzę więc, że faworytem tego pojedynku są goście!
2000 zł bonusu od depozytu na start
45 dni BEZ podatku dla nowych!
Cashback 30 PLN zwrot CODZIENNIE
Bezpieczny Kupon już od 4 zdarzeń (zwrot)
LV Kombi Boost: Wyższy kurs kuponu do +75%
A może się z nami nie zgadzasz i masz inne zdanie na temat wyniku tego spotkania? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum bukmacherskim lub w sekcji komentarzy poniżej!
lol clippers moze i mieli fajne serie ale przeciesz nyk maja lepszy bilans i grajom u siebie XD jak townz bedzie gral tak samo jak z mavs to nie ma bata zeby przegrali lol poza tym harden niby chory??? xD
Autor artykułu zdaje się przeceniać motywację Clippers, jakby Knicks nie mieli równie dużej stawki w tym meczu. Przecież utrzymanie trzeciej pozycji na Wschodzie to kluczowa kwestia przed playoffami! Dodatkowo, choć Leonard i Harden są w dobrej formie, to przecież Towns i Anunoby grają na równie wysokim poziomie. Do tego dochodzi przewaga własnego parkietu – Madison Square Garden to niełatwe miejsce dla przyjezdnych. Clippers mają swoje argumenty, ale twierdzenie, że są faworytami, wydaje się co najmniej dyskusyjne.
trudno się nie zgodzić z tym że knicks mają sporo do ugrania w tym meczu ale przewaga parkietu to nie wszystko zwłaszcza jeśli brakuje kilku ważnych graczy a clippers pokazali już że potrafią ich pokonać
szczerze mówiąc, nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak mocno faworyzują Clippers. tak, wygrali pierwsze spotkanie, ale to było dawno i w innych okolicznościach. Knicks mają stabilność i głębię składu, co może zadecydować. Harden niepewny? to duży problem dla gości. wiadomo, że Leonard jest kluczowy, ale czy sam wystarczy? dodatkowo MSG to trudny teren dla rywali. moim zdaniem ten mecz jest bardziej wyrównany niż sugeruje artykuł!