Już w najbliższy czwartek na Ibrox czeka nas widowisko, które na długo zapisze się w pamięci kibiców. Rangers zmierzą się z francuskim Lyonem w meczu Ligi Europy UEFA a stawka jest wysoka. Obie drużyny przystępują do tego starcia z nadzieją na utrzymanie zwycięskiej passy. Która z nich wyjdzie z tego pojedynku z tarczą? W mojej ocenie emocji nie zabraknie a mecz może rozstrzygnąć się dopiero w ostatnich minutach. Typujemy!
Rangers – Lyon
Do meczu pozostało…
Kluczowe statystyki i fakty przed meczem Rangers – Lyon
Twierdza Ibrox kontra wyjazdowi wojownicy Lyonu
Lyon to drużyna, która doskonale radzi sobie na europejskich arenach, szczególnie gdy gra na wyjeździe. Wystarczy spojrzeć na ich imponujący bilans – sześć zwycięstw w ostatnich siedmiu spotkaniach wyjazdowych w Lidze Europy. Taki wynik świadczy o ich niebywałej skuteczności i odporności psychicznej, szczególnie na trudnym terenie. W Szkocji zamierzają kontynuować ten trend i nie będzie to dla nich zadanie niemożliwe.
Jednakże Rangersi to nie drużyna, którą łatwo złamać, szczególnie na własnym boisku. Ibrox jest dla nich twierdzą – przegrali tam zaledwie raz w ostatnich 17 meczach w europejskich pucharach. Ten jedyny cios zadali im… właśnie piłkarze Lyonu, którzy w 2021 roku zwyciężyli 2:0 na tej samej arenie. Dlatego sądzę, że pojedynek na Ibrox będzie równie zacięty jak tamto spotkanie a Lyon po raz kolejny nie podda się bez walki.
Kluczowi zawodnicy – kto przechyli szalę zwycięstwa?
Zarówno Rangers, jak i Lyon mogą pochwalić się zawodnikami, którzy w każdej chwili są w stanie odmienić losy spotkania. W mojej ocenie jedną z najważniejszych postaci po stronie Rangersów będzie Cyriel Dessers. Ten napastnik znajduje się w świetnej formie a jego trzy bramki w Scottish Premiership to tylko przedsmak tego, co może zaprezentować w czwartkowym starciu. Dessers nie tylko potrafi doskonale wykańczać akcje ale także świetnie odnajduje się w grze kombinacyjnej, co daje Rangersom dodatkowe opcje w ataku.
Nie można jednak zapominać o Tomie Lawrence’ie – pomocnik ten zdobył już trzy ligowe bramki, co czyni go jednym z najgroźniejszych zawodników w drużynie. W mojej opinii współpraca między Dessers’em a Lawrence’em może być kluczowa, jeśli Rangersi marzą o przełamaniu defensywy Lyonu.
Z kolei francuska ekipa ma w swoich szeregach prawdziwą ofensywną maszynę. Zespół Lyonu prowadzony przez kreatywny talent (Rayan Cherki, możliwy powrót Ernesta Nuamah) imponuje dynamiką i nieprzewidywalnością w ataku. Strzelili osiem bramek w ostatnich sześciu meczach Ligue 1 co świadczy o ich skuteczności. Warto również zauważyć, że pięciu różnych graczy wpisało się na listę strzelców w tym sezonie, co pokazuje, jak szeroki arsenał ofensywny ma do dyspozycji trener Lyonu.
Moim zdaniem największym atutem Lyonu jest ich różnorodność w ofensywie. Przykład? Niezłomny powrót przeciwko Tuluzie, zakończony zwycięstwem 2:1, który pokazał ducha walki i determinację. W meczu z Rangersami mogą być równie nieustępliwi a defensywa szkockiej drużyny będzie musiała być przygotowana na ataki z wielu stron.
Defensywne wyzwania dla obu drużyn
W mojej ocenie, mimo dobrej formy w obronie, Rangersi mogą mieć problem z powstrzymaniem ofensywnych zapędów Lyonu. Szkocki zespół imponuje na krajowym podwórku ale poziom rywali w Scottish Premiership nie dorównuje klasie drużyn europejskich. Chociaż Rangersi mają na koncie cztery czyste konta, to moim zdaniem Lyon będzie w stanie przełamać tę defensywę.
Lyon z kolei nie może pochwalić się solidną obroną. Stracili średnio dwa gole na mecz w Ligue 1, co daje nadzieję Rangersom na zdobycie bramki. Co więcej, forma Dessers’a i Lawrence’a sugeruje, że nie jest to zadanie niemożliwe. Dlatego myślę, że możemy spodziewać się wymiany ciosów z obu stron.
Moje typy: Lyon z minimalną przewagą
Podsumowując – w mojej ocenie Lyon ma minimalną przewagę przed tym starciem. Ich doświadczenie w Lidze Europy, imponujący bilans wyjazdowy oraz głębia składu w ofensywie mogą przeważyć szalę zwycięstwa na ich korzyść. Jednak nie wykluczam, że Rangersi mogą powalczyć grając przed własną publicznością i zdobyć przynajmniej jedną bramkę.
Typuję, że ostateczny wynik tego meczu to 2:1 dla Lyonu. Rangersi mając na swoim koncie średnio 1,7 gola na mecz powinni być w stanie znaleźć drogę do siatki, jednak moim zdaniem ofensywna siła Lyonu okaże się nieco większa. Niezależnie od tego, jak rozstrzygnie się ten mecz jestem przekonany, że kibice na Ibrox zobaczą piłkarskie widowisko pełne emocji.
Czy moje typy okażą się trafne? O tym przekonamy się już w czwartek wieczorem. Jedno jest pewne – obie drużyny mają ogromne ambicje a stawka tego spotkania może mieć kluczowe znaczenie dla dalszych losów obu zespołów w Lidze Europy. Przed nami fascynujący pojedynek, który dostarczy wielu emocji.

Cóż, zapowiada się naprawdę emocjonujący mecz! Lyon rzeczywiście robi wrażenie swoją skutecznością na wyjazdach, ale nie można lekceważyć Rangersów na Ibrox, zwłaszcza po tym, jak udowodnili swoją siłę w europejskich pucharach. Dessers i Lawrence to zawodnicy, którzy mogą sprawić dużo problemów defensywie Lyonu – ich forma jest obiecująca. Chociaż Lyon ma potencjał ofensywny, to ich defensywne problemy mogą się tutaj ujawnić. Mimo wszystko wierzę, że gra będzie bardzo wyrównana i każdy zespół ma szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę!
no zobaczymy jak bedzie… alleeeee nie wydaje mi sie zeby rangersy dali rade…
noooo ciekawe czy rangersy znow sie podloza jak w 2021…